Aktualności
40. ROCZNICA WPROWADZENIA W POLSCE STANU WOJENNEGO
Dokładnie 40 lat temu, w niedzielę 13 grudnia 1981 r., o godz. 6:00, gen. Wojciech Jaruzelski wydał komunikat w Polskim Radio o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i wprowadzeniu, na mocy dekretu Rady Państwa, stanu wojennego na terenie całego kraju. Nie działały telefony, telewizja, w radio nadawano muzykę poważną. O godz. 9:00 wystąpienie powtórzono w telewizji. Gen. Jaruzelski tłumaczył wprowadzenie stanu wojennego zagrożeniem bezpieczeństwa kraju, za co obwiniał przywódców „Solidarności”: „Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. […] Już nie dni, ale godziny przybliżają ogólnonarodową katastrofę. […] Awanturnikom trzeba skrępować ręce, zanim wtrącą ojczyznę w otchłań bratobójczej walki”. Spikerzy, ubrani w wojskowe mundury, informowali o ograniczeniach nałożonych na Polaków. Wprowadzono godzinę milicyjną od godz. 22:00 do godz. 6:00. Na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była przepustka. Korespondencja podlegała oficjalnej cenzurze. Większość najważniejszych instytucji i zakładów pracy została zmilitaryzowana i była kierowana przez ponad 8 tys. komisarzy wojskowych. Już 12 grudnia przed północą rozpoczęły się zatrzymywania działaczy opozycji i „Solidarności”. Przeciwko społeczeństwu użyto całej siły komunistycznego państwa. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji milicyjno-wojskowej użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów. Na ulicach polskich miast pojawiły się czołgi, transportery opancerzone i wojskowe patrole. Brak dostępu do informacji powodował dezorientację i głoszenie najróżniejszych pogłosek. Wiele osób interpretowało zaistniałą sytuację, jako wybuch wojny. W rzeczywistości wojna trwała, ale z własnym narodem.
W dniach 14 – 17 grudnia w wielu zakładach pracy wybuchły strajki, do pacyfikacji których używano oddziały ZOMO i wojsko, m.in. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina, Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie, Hucie im. Lenina w Krakowie, Stoczni im. Warskiego w Szczecinie. 16 grudnia w Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w trakcie kilkugodzinnych walk, milicjanci zabili 9 górników. Tego samego dnia w Gdańsku doszło do manifestacji prawie 100 tys. ludzi, podczas których ranne zostały 324 osoby. 23 grudnia przy użyciu czołgów i desantu ze śmigłowców udało się stłumić strajk w Hucie „Katowice”. Najdłużej trwały strajki w kopalniach „Ziemowit” do 24 grudnia i „Piast” do 28 grudnia, w których zdecydowano się prowadzić protest pod ziemią. 31 grudnia 1982 r. stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany, przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa.
W 2006 roku Instytut Pamięci Narodowej oszacował liczbę śmiertelnych ofiar stanu wojennego w okresie od 13 grudnia 1981 r. do 22 lipca 1983 r., podczas strajków i manifestacji na 56 osób. Z kolei Nadzwyczajna Komisja Sejmowa do zbadania działalności MSW przedstawiła stanowisko, że od wprowadzenia stanu wojennego do 1989 roku miało miejsce nie mniej niż 91 udokumentowanych przypadków zgonów.
